Z prasy o SKM w Toruniu


W sobotę –25 lutego 2006 roku na tory łączące Bydgoszcz i Toruń wyjechał szynobus SA132. Tym samym promowana była kujawsko-pomorska SKM, która być może w przyszłości będzie kursować regularnie po Toruniu oraz pomiędzy dwoma największymi miastami województwa pod nazwą BiT City. Jazdy te cieszyły się olbrzymią popularnością zarówno wśród władz samorządowych, jak i zwykłych pasażerów.

25 luty –dzień jazd promocyjnych

Pojawienie się nowego produktu fabryki PESA Bydgoszcz w Toruniu było kolejnym etapem prezentacji szynobusu SA132. Wcześniej pojazd ten gościł m.in. na Śląsku, gdzie jeździł chociażby w barwach spółki Kolej Nadwiślańska (pisaliśmy o tym tydzień temu).


Jak wspomnieliśmy na wstępie 25 lutego 2006 roku wszyscy chętni mogli skorzystać z darmowych przejazdów promujących kujawsko-pomorską SKM. Szynobus SA132 wyjechał rano z Bydgoszczy, by po dotarciu do Torunia rozpocząć jazdy po tymże właśnie mieście. Pojazd wykonał 12 kursów na trasie Toruń Kulczyki –Toruń Północny, zatrzymując się po drodze na takich stacjach i przystankach jak: Toruń Główny, Toruń Miasto oraz Toruń Wschodni. I to właśnie taką trasą miałyby w przyszłości jeździć pociągi SKM. Promocyjne przejazdy okazały się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Każdy z 12 kursów cieszył się ogromną popularnością wśród mieszkańców Torunia. Organizatorami przejazdów były miedzy innymi: władze Torunia, na czele z prezydentem miasta –Michałem Zaleskim, Stowarzyszenie Porozumienie Obywateli i Stowarzyszenie Przyjaciół Kolei i Zabytków Techniki.

Plany na przyszłość

Wśród podróżujących szynobusem SA132 nie zabrakło przedstawicieli władz samorządowych na czele z prezydentami obu miast –Bydgoszczy i Torunia, marszałka województwa kujawsko –pomorskiego oraz wojewody. Na prezentacji pojawili się również pracownicy PKP PLK i bydgoskiej PESY. W trakcie jazd promocyjnych dyskutowali oni nad koniecznością uruchomienia toruńskiej SKM i pociągów BiT City. Wszyscy oficjele zgodnie przyznawali, że powstanie tych połączeń jest niezbędne i znacznie poprawiłoby sytuację komunikacyjną obu miast.
SKM w Toruniu kursować miałaby na trasie zbliżonej do tej, na jakiej pociągi jeździły w ostatnią sobotę lutego.


Aby jednak kursy można było wykorzystać maksymalnie, konieczne jest zainwestowanie w infrastrukturę. W mieście miałoby pojawić się kilka dodatkowych przystanków –między innymi przy ulicy Szubińskiej, na Kluczykach, przy pl. Armii Krajowej, ulicy Polnej, szpitalu na Bielanach i Zespole Szkół przy ulicy Grunwaldzkiej. Dalekosiężne plany zakładają również połączenie Torunia z Bydgoszczą koleją BiT City. Aby pociągi były maksymalnie wykorzystane, a czas przejazdu wynosił około 30 minut tu również niezbędne są inwestycje w infrastrukturę –obecnie pokonanie tego odcinka pociągiem zajmuje dwa razy więcej czasu.


Po przebudowanych torach pojazdy miałyby kursować z prędkością 160 km/h. Dodatkowo zakłada się również budowę nowoczesnych stacji i przystanków na całej trasie. Wszystko to ma zachęcać do podróży koleją tych, którzy dziś wybierają samochód bądź autobus. Docelowo kolejka BiT City miałaby dojeżdżać w Toruniu aż do miasteczka uniwersyteckiego, w Bydgoszczy natomiast do lotniska. Aby udało się zrealizować wszystkie założenia potrzebne są ogromne nakłady finansowe –koszt inwestycji szacuje się na blisko 620 mln zł.


Doskonale wiadomo, że bez środków z Unii Europejskiej realizacja tych planów ma małe szanse powodzenia. Dlatego też władze samorządowe bardzo liczą na pomoc Brukseli. Właśnie między innymi o tym dyskutowali obecni na jazdach promocyjnych prezydenci obu miast –Torunia –Michał Zaleski i Bydgoszczy –Konstanty Dombrowicz oraz Marszałek województwa kujawsko –pomorskiego Waldemar Achramowicz. Zdobycie funduszy europejskich byłoby znacznie łatwiejsze, gdyby inwestycja została umieszczona w Narodowym Planie Rozwoju.

Podsumowanie

Powstanie kolejki BiT City wydaje się ciekawym pomysłem. Daleka jest jednak droga do zrealizowania tychże planów. Potrzebne są przede wszystkim ogromne nakłady finansowe –bez pomocy Unii Europejskiej ewentualna realizacja kujawsko –pomorskich założeń wydaje się być niemożliwa.


Ambitne plany, zakładające powstanie SKM z prawdziwego zdarzenia należy zestawić z szarą rzeczywistością. Aby miedzy dwoma największymi miastami województwa kursowały nowoczesne pociągi z prędkością 160 km/h konieczne jest zmodernizowanie infrastruktury i zakupienie taboru. A na to potrzeba pieniędzy –w ten sposób zamyka się niejako przysłowiowe błędne koło. Nie wiadomo również na jak długo wystarczy zapału władzom samorządowym, które dziś przedstawiają przyszłość bydgosko –toruńskiej kolei w różowych barwach. Zderzenie z rzeczywistością może być jednak bardzo bolesne. Na dzień dzisiejszy pasażerom pozostaje podróż „historycznymi”już nieco pojazdami PKP, w których mogą oni sobie jedynie pomarzyć o nowoczesnym szynobusie...

Serdecznie dziękujemy Pawłowi Chmieleckiemu za udostępnienie zdjęć z promocyjnego przejazdu.

Wg Inforail.pl, 2006 r.

Komentarze

Popularne posty